| Współpraca Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas:
redakcja[malpa]toprally.pl. |
| |
GP Hiszpanii: Spacerek z 4 pola |
Z taktycznego punktu widzenia ten wyścig to majstersztyk. Dostarczone przez Pirelli opony niejako wymuszały jazdę na 3 lub 4 pitstopy, a z tym wiązało się odpowiednie dostosowanie tempa jazdy na poszczególnych mieszankach oraz właściwe rozplanowanie kolejności używania opon. Zdecydowanie najlepiej poradziło sobie z tym Ferrari, które bez wielkiego wysiłku pomogło zwyciężyć Alonso, a Massa awansował aż o 6 lokat...
Najważniejszym zadaniem dla Fernando Alonso - ale i każdego, kto chciał się liczyć w walce o podium - było, by nie utknąć za Mercedesami. Hiszpan tuż po starcie znalazł się blisko Raikkonena i Hamiltona i objechał ich po zewnętrznej trzeciego zakrętu awansując na trzecie miejsce. Po pierwszej serii pitstopów Hiszpan wyszedł na prowadzenie i kroczek za kroczkiem zaczął uciekać. Gdy drugi Vettel nie był w stanie jechać jego tempem - ba, tracił po 0.7-1.2 s/okr. było jasne, że nie będzie się liczył w walce o zwycięstwo jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego. I... nic takiego się nie stało. Fernando od połowy wyścigu był już nie do dogonienia, a jego przewaga nad drugim Massą rosła bardzo szybko. Brazylijczyka szybko zmienił Kimi i tercet w tym składzie podążał do mety przez ostatnie 15 okrążeń.
Kimi Raikkonen zastosował zupełnie inną strategię od konkurentów, a ta opierała się na konsekwentnym zakładaniu bardziej miękkich Pirelli i zostawienie twardych na ostatni stint. Kimi był absolutnie bezwzględny w ściganiu Massy i został za to wynagrodzony nie tylko przez (znowu) drugie miejsce, ale także krótki pobyt na pozycji lidera wyścigu. Fin jako jedyny był w stanie pogonić dziś Scuderię Ferrari i w sytuacji, gdy Grosjean nie ukończył kolejnego wyścigu (tym razem awaria zawieszenia Lotusa), jako jedyny zbiera punkty dla "czarnych".
Felipe Massa zaliczył jeden z lepszych wyścigów od czasu jego "powrotu do formy" z połowy zeszłego sezonu. Awans z P9 na P3 i jazda na poziomie Raikkonena przez większą część dystansu przemawiały zdecydowanie na plus. Brazylijczyk z pewnością nie był tak błyskotliwie szybki jak jego kolega z zespołu, ale (nareszcie) dał ekipie z Maranello sporo punktów, których ta potrzebuje do walki z nieco słabszymi niż w zeszłym roku Red Bullami. Zwyżka formy Massy? Zdecydowanie. Czy na długo? Oby.
Red Bull Racing dosyć... przeciętnie. Ogromne problemy z oponami, a w szczególności tą najbardziej obciążoną, czyli przednią lewą spowodowały dramatyczny spadek tempa. Sebastian Vettel nie był w stanie utrzymać rytmu Ferrari i jako że nie jest cudotwórcą, to postanowił nie szarżować i przyjął pokornie 4 miejsce. Mark Webber wystartował standardowo - jak ostatnia fleja - a potem odrabiał dystans. Wczesny pierwszy pitstop i wydostanie się w ten sposób z korka poprawiło jego słabą sytuację, a solidna strategia 4 zjazdów wyciągnęła go na P5.
McLaren miał wzloty i upadki. Świetne tempo Sergio Pereza w początkowej fazie wyścigu zostało zaprzepaszczone, gdy w grę zaczęło wchodzić zużycie opon i Meksykanin nie był w stanie utrzymywać się blisko pierwszej piątki. Odwrotnie Jenson Button. Szlajanie się po 13-15 miejscu do połowy dystansu i przyspieszenie w końcówce pozwoliło na awans na punktowaną pozycję, czego raczej mało kto się spodziewał.
Mercedesa lepiej... pozostawić bez komentarza. Nico Rosberg uratował honor ekipy zdobywając punkty, ale po serii zjazdów udało mu się stracić na jednym kółku... 3 pozycje. Lewis Hamilton przepadł jak kamień w wodę i nawet nie załapał się do pierwszej dziesiątki.
Kolejność na mecie Grand Prix Hiszpanii:
1. Alonso (Ferrari) 1:39:16.596
2. Raikkonen (Lotus-Renault) +9,338
3. Massa (Ferrari) +26,049
4. Vettel (Red Bull-Renault) +38,273
5. Webber (Red Bull-Renault) +47,963
6. Rosberg (Mercedes) +1:08,020
7. Di Resta (Force India-Mercedes) +1:08,988
8. Button (McLaren-Mercedes) +1:19,506
9. Perez (McLaren-Mercedes) +1:21,738
10. Ricciardo (Toro Rosso-Ferrari) + 1 okr.
11. Gutierrez (Sauber-Ferrari) + 1 okr.
12. Hamilton (Mercedes) + 1 okr.
13. Sutil (Force India-Mercedes) + 1 okr.
14. Maldonado (Williams-Renault) + 1 okr.
15. Hulkenberg (Sauber-Ferrari) + 1 okr.
16. Bottas (Williams-Renault) + 1 okr.
17. Pic (Caterham-Renault) + 1 okr.
18. Bianchi (Marussia-Cosworth) + 2 okr.
19. Chilton (Marussia-Cosworth) + 2 okr.
Odpadli:
Vergne (Toro Rosso-Ferrari) 52 okr.
van der Garde (Caterham-Renault) 21 okr.
Grosjean (Lotus-Renault) 8 okr.
Klasyfikacje generalne po 5 rundzie mistrzostw świata Formuły 1:
Kierowcy:
1. Vettel 89
2. Raikkonen 85
3. Alonso 72
4. Hamilton 50
5. Massa 45
6. Webber 42
7. Di Resta 26
8. Grosjean 26
9. Rosberg 22
10. Button 17
11. Perez 12
12. Ricciardo 7
13. Sutil 6
14. Hulkenberg 5
15. Vergne 1
Konstruktorzy:
1. Red Bull-Renault 131
2. Ferrari 117
3. Lotus-Renault 111
4. Mercedes 72
5. Force India-Mercedes 32
6. McLaren-Mercedes 29
7. Toro Rosso-Ferrari 8
8. Sauber-Ferrari 5
(wacek) |
2013-05-14 00:51:00Wyścig, wyścig … i po wyścigu. Czas na komentarze2013-05-12 19:28:00GP Hiszpanii: Spacerek z 4 pola2013-05-12 16:04:00TELEGRAM: Alonso wygrywa po raz 32.2013-05-11 20:03:00Komentują po kwalifikacjach 2013-05-11 19:56:00Kara dla Felipe i Estebana2013-05-11 14:01:00Mercedesy rządzą w Katalonii2013-05-11 12:57:00Felipe Massa przed kwalifikacjami2013-05-10 21:36:00Kilka słów po dzisiejszych treningach2013-05-10 16:54:00Red Bulle dyktują tempo 2013-05-10 11:56:00Ferrari najlepsze podczas pierwszej sesji treningowej2013-05-08 17:18:00Mówią przed weekendem 2013-05-06 21:06:00Przed Grand Prix Hiszpanii |
|  | Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021 | |
|
| |
Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców.