Najlepszy sposób na obronę tytułu | Kajetan Kajetanowicz od zwycięstwa rozpoczął swoją batalię o obronę tytułu Mistrza Polski. Kierowca Subaru wygrał inaugurujący ten sezon Rajd Lotos. Drugie miejsce zajął Michał Bębenek, a trzecie Michał Sołowow.
OS 12 - Szemud (13.30km) - Najszybciej ostatni odcinek pokonuje Michał Bębenk, drugie miejsce zajmują ex aequo Kajetanowicz i Staniszewski (+0,4). Czwarty czas należał to Kuchara (+8,1), a piąty do Chuchały (+12,7).
Michał Sołowow miał pecha i na ostatnim odcinku złapał kapcia tracąc 1:24,0 do zwycięzcy. Nie zmieniło to jednak pozycji kielczanina w generalce.
Tomasz Kuchar: Jesteśmy na mecie. Wszystko OK. Dziękujemy za kibicowanie!
Kajetan Kajetanowicz: Wymarzony początek sezonu i fantastyczne uczucie prowadzić w klasyfikacji mistrzostw Polski już po pierwszym rajdzie. To był bardzo trudny rajd, tym bardziej, że był moim drugim startem w życiu po śniegu, więc zwycięstwo cieszy jeszcze mocniej. Panowały fantastyczne warunki, zapominamy też o tym, że przebiliśmy koło i straciliśmy prowadzenie w dniu. Jednak nie to jest ważne w tej chwili. Ważne, że wygraliśmy rajd. To był nieprawdopodobnie udany weekend i dostarczył nam mnóstwo frajdy. Daliśmy z siebie wszystko i byliśmy mocno skoncentrowani. Cały zespół spisał się doskonale w tych zimowych warunkach i bardzo dobrze przygotował dla nas samochód. Prowadzimy w mistrzostwach Polski i cieszę się, że zwycięstwo odnieśliśmy tutaj, w Gdańsku, na terenie siedziby tytularnego partnera naszego zespołu.
Jarek Baran: Perfekcyjny rajd, dzień również prawie doskonały. Nasz sukces dedykuję wszystkim, którzy tak ciężko pracowali zarówno przed rajdem, jak i przez ostatnie dni. Atmosfera w zespole jest fantastyczna. Samochód spisywał się bardzo dobrze, a my staraliśmy się wykorzystać przewagę, którą osiągnęliśmy dziś rano dzięki dobremu doborowi opon. Przedostatni odcinek był dla nas thrillerem. Na szczęście mieliśmy sporo cennych sekund w zapasie i sytuacja była na tyle komfortowa, że mimo przebitej opony, mogliśmy wygrać rajd. A nie ma co ukrywać – właśnie po to tu przyjechaliśmy.
Wojciech Chuchała: Jechaliśmy dość ostrożnie i nie zawsze płynnie, ale było naprawdę dobrze. Mieliśmy też trochę przygód - na drugiej pętli bałem się, że znów złapałem kapcia. Czasy były w miarę przyzwoite, a samochód bardzo dobrze się spisywał. Widzimy zapas, specjalnie zwalniamy w wielu miejscach, gdzie nie czułem się jeszcze pewnie. Widać, że te straty czasowe nie są na tyle duże, aby nie dało się ich nadrobić. To mnie cieszy, bo na następnym rajdzie powinniśmy się już lepiej odnaleźć. Dziękujemy naszym partnerom: Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Prosperplast, Sony VAIO, SJS oraz Onet.pl, a także całemu Zespołowi za świetną pracę. Wszyscy spisali się na medal, co dodatkowo nas mobilizowało. Teraz przed nami chwila odpoczynku, a później kolejne testy pod okiem Tapio i Rajd Świdnicki, czyli nasz debiut w RSMP na asfalcie.
Ryszard Ciupka: Gdyby nie ten nieszczęsny kapeć, mogliśmy osiągnąć bardzo dobry wynik. Mamy jednak świadomość tego, gdzie możemy się poprawić i będziemy nad tym pracować. Myślę, że przekonaliśmy wszystkich, że LOTOS – Subaru Poland Rally Team podjął dobrą decyzję, ufając właśnie temu kierowcy.
Michał Sołowow: Od rana w niedzielę padał śnieg, odcinki były kompletnie zasypane.Nie spodziewaliśmy się aż tak drastycznej zmiany warunków na trasie. Miejscami nie było wiadomo, którędy prowadzi droga. Było znacznie bardziej ślisko niż pierwszego dnia. Stąd taka duża strata na pierwszej pętli. Na ostatnim oesie postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ponieważ drugie miejsce jeszcze było w naszym zasięgu. Niestety obróciło nas, uderzyliśmy tylnym kołem w kamień i kończyliśmy próbę z przebitą oponą. Bardzo staraliśmy się wygrać, dawaliśmy z siebie wszystko, ale niestety się nie udało. Tak bywa. Wywalczyliśmy miejsce na podium, więc są również i powody do zadowolenia, choć może takie umiarkowane. Z pewnością można było ten drugi etap pojechać lepiej.
Wyniki końcowe Rajdu Lotos:
1. Kajetanowicz / Baran 1:49:30.7
2. Bębenek / Bębenek +36.7
3. Sołowow / Baran +2:13.0
4. Staniszewski / Boba +3:51.0
5. Kuchar / Dymurski +4:01.4
6. Stec / Madej +6:04.7
7. Chwist / Burkat +8:34.6
8. Chuchała / Ciupka+9:09.1
9. Dul / Sadowski +14:39.6
10. Pawliński / Pawlińska +14:51.4
W klasyfikacji II dnia jedyna zmiana na ostatnim odcinku, to awans o dwie pozycje Mariusza Steca, który z ósmego miejsca wybił się na szóste.
Klasyfikacja II dnia po OS 11:
1. Bębenek / Bębenek 59:13.7
2. Kajetanowicz / Baran +3.1
3. Staniszewski / Boba +24.4
4. Kuchar / Dymurski +1:01.3
5. Sołowow / Baran +2:18.3
6. Stec / Madej +4:12.1
7. Chwist / Burkat +4:28.9
8. Dul / Sadowski +4:33.4
9. Chuchała / Ciupka +5:13.1
10. Pawliński / Pawlińska +6:47.9 (wacek) |