Rajdy|Formuła 1|GSMP|Wyścigi|OffRoad|Rallycross|Inne| 
TopRally.pl
Trzech Panów Q:
Najobszerniejsza w internecie baza osiągnięć:

- Janusza Kuliga,
- Leszka Kuzaja i
- Tomasza Kuchara
Współpraca
Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas:
redakcja[malpa]toprally.pl.
Aktualności
2014-06-18 13:16
Komentarze po wyścigu w Limanowej
Wielkie święto wyścigów górskich gościło w ubiegły weekend w Limanowej, gdzie po raz pierwszy w historii w Polsce odbyła się runda Mistrzostw Europy. Prezentujemy komentarze po wyścigu: Rafał Serafinowicz, Damian Łata, Grzegorz Kozioł, Marcin Gładysz, Waldek Kluza.


GSMP Limanowa: Rafał Serafinowicz znowu na podium!

W drugi weekend czerwca na trasie w Limanowej odbyły się dwie rundy Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Polski w wyścigach górskich, które drukowanymi literami zapiszą się na kartach historii sportu motorowego. Zacięta rywalizacja, piękna pogoda i tłumy kibiców przy trasie stworzyły wspaniałą, wyścigową atmosferę. Podczas dwóch dni zawodów rozegranych w zmiennych warunkach atmosferycznych nie zabrakło zapierającej dech w piersiach walki o ułamki sekund i tak lubianych przez kibiców „boków”. W doborowym towarzystwie najlepszych europejskich i polskich „górali” z numerem 42 wystartował Rafał Serafinowicz w doskonale przygotowanym Mitsubishi Lancerze EVO VIII zgłoszonym w Klasie A+2000.

Dla zawodnika pochodzącego z Lubania zawody okazały się bardzo udane. Od samego początku jechał szybko, pewnie i z przejazdu na przejazd poprawiał czasy. Skale trudności zawodów dodatkowo podnosiła niezwykle zmienna pogoda. Na zmianę świeciło słońce i padał deszcz, a prawidłowy dobór opon graniczył z cudem. W tych bardzo trudnych warunkach Rafał Serafinowicz odnalazł się znakomicie. Efektem bardzo szybkiej i przede wszystkim niemal bezbłędnej jazdy było zajęcie w sobotę drugiego miejsca w Klasie A+2000 i ósmego w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski.

Niedziela przywitała zawodników i licznie przybyłych kibiców 17 stopniami Celsjusza i stabilną pogodą. Przez cały dzień niebo było zachmurzone a asfalt pozostawał suchy. Rafał Serafinowicz potwierdził, że sobotnie wyniki nie były przypadkiem i po raz kolejny staną na drugim stopniu podium w Klasie A+2000 i całej Grupie A w Mistrzostwach Polski, wygrywając z wieloma bardziej doświadczonymi rywalami.

Dla pochodzącego z Lubania zawodnika RS Motorsport - Rafała Serafinowicza tegoroczny sezon jest niezwykle udany. Po rozegraniu sześciu wyścigów zajmuje drugie miejsce w Klasie A+2000 i takie samo w całej Grupie A. Można śmiało powiedzieć, że Rafał Serafinowicz na stale zadomowił się podium. W sześciu rozegranych wyścigach aż pięciokrotnie zajmował miejsca w pierwszej trójce!

Rafał Serafinowicz: Pierwszy raz startowałem w łączonych rundach Mistrzostw Europy i Mistrzostw Polski i z dużym respektem podchodziłem do udziału w tych zawodach. Trasa w Limanowej jest niezwykle trudna o zmiennej charakterystyce. Zawiera zarówno wolne, techniczne partie jak i szybkie łuki przejeżdżane z prędkościami powyżej 200 km/h. Od początku czułem się dobrze w samochodzie i szybko „polubiliśmy się” z nową dla mnie trasą, co znalazło odzwierciedlenie w uzyskiwanych czasach. W sobotę idealnie dobraliśmy opony, co w zmiennych warunkach pogodowych miało kluczowe znaczenie. Jechałem szybko, pewnie i starałem nie popełnić się żadnego błędu. Taktyka okazała się skuteczna i zajęliśmy drugie miejsce w Klasie A+2000 i Grupie A, oraz ósme miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski. Do niedzielnej rywalizacji przystąpiłem mocno skoncentrowany i skupiony. Pogoda tym razem nie spłatała żadnych figli i ścigaliśmy się po suchym asfalcie. Jechałem swoim tempem, nie podejmowałem zbędnego ryzyka i udało się znowu stanąć na podium, powtarzając sobotnie wyniki. Jestem bardzo zadowolony z uzyskiwanych rezultatów tym bardziej, że ciągle widzę progres w swojej jeździe i osiąganych czasach. Naszym kolejnym startem będą wyścigi w Sopocie w połowie lipca, gdzie postaramy się powalczyć o zwycięstwo w swojej klasie. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom, którzy wspaniale dopingowali nas przy trasie, wszystkim naszym partnerom i członkom zespołu, a przede wszystkim Wisławowi Stecowi za wspaniale przygotowany samochód. Do zobaczenia na kolejnych trasach wyścigowych!

Zapraszamy do polubienia profilu zespołu Rafała Serafinowicza – RS Motorsport na Facebooku, gdzie znajdą Państwo sporo zdjęć i informacji: https://www.facebook.com/RSMotorsport12


Podsumowanie GSMP Limanowa - bardzo udany powrót Damiana Łaty

Damian Łata: Po Rajdzie Karkonoskim niewiele czasu mieliśmy na przygotowanie, ale cieszę się, że mogliśmy wystartować w Limanowej. Podczas weekendu walczyliśmy przede wszystkim z rywalami, ale też borykaliśmy się z problemami. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo dobrze będę wspominał ten weekend. Trasa w Limanowej przeszła sporą modernizację i poziom jej przygotowania zasługuje na wielką pochwałę. To czego na pewno nie możemy pochwalić to pogoda, w jakiej przyszło nam rywalizować. Zmienne warunki były dużym utrudnieniem. Start po dłuższej przerwie i pojedynek w nowymi rywalami był sporą niewiadomą. Pomimo uszkodzonej uszczelki pod głowicą i przegrzewającego się silnika pierwszy podjazd po mokrej nawierzchni przejechałam bardzo dobrze i z wynikiem, który dał prowadzenie, a ostatecznie i zwycięstwo w grupie N. Wygrana i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej jeszcze mocniej nas nakręciło do niedzielnej walki. Nie miałbym szansy wystartować gdyby nie ciężka, całonocna praca mojego zespołu, który zdołał naprawić samochód. W tym miejsca ogromne podziękowania należą się dla Krzysztofa Forysia i Łukasza Bracichowicza, za ich ogromne poświęcenie.

Dobre tempo z soboty udało się utrzymać też w niedzielnym treningu. Warunki nadal były wymagające, ale tym bardziej cieszę się z najlepszego czasu wśród samochodów z twardym dachem. Niestety już podczas rywalizacji wyścigowej szczęście nas opuściło. Na pierwszym podjeździe Lancer stracił moc, a ładowanie spadło do 1,1 – 1,2 bara. W tym momencie na dobry wynik nie było szans. Przed ostatnim podjazdem udało się naprawić problem i sprawnym samochodem odrobiliśmy część strat. Niedzielę zakończyliśmy ostatecznie na drugim miejscu w grupie N i szóste w łącznej klasyfikacji.

Gdyby nie problemy to wynik z pewnością byłby jeszcze lepszy. Jazda na mokrej nawierzchni to dla nas lepsze warunki. Przekonałem się, że samochód w swojej rajdowej specyfikacji na suchym sporo odstawał od wyścigowej konkurencji. Jestem bardzo zadowolony, że udało się wrócić w góry w dobrym stylu i mam nadzieję, że sprawiłem dużą niespodziankę kibicom.

Dziękuje wszystkim kibicom i naszym partnerom: Sieci Stacji Paliw R8 i DMMotors, za wspólny sukces w Limanowej.

Teraz w pełni skupiamy się na przygotowaniach do Rajdu Rzeszowskiego, ale liczę na to, że nie był to w tym roku jedyny start w GSMP. Jeśli nic nam w tym nie przeszkodzi, to chciałbym pojawić się jeszcze w Korczynie. Do zobaczenia w Rzeszowie.



Grzegorz Kozioł wygrywa w Limanowej

Po słabszym występie podczas słowackich rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, Grzegorz Kozioł powrócił do mistrzowskiej formy podczas 6 Wyścigu Górskiego Limanowa – Przełęcz Pod Ostrą.

W rywalizacji z najlepszymi kierowcami Europy, Kozioł dwukrotnie stanął na podium. W sobotę podczas 5 rundy GSMP Grzegorz wygrał rywalizację w grupie A, pokonując Rafała Serafinowicza i Krzysztofa Maszczyka.

Niedziela to powtórka z soboty i ponownie najwyższy stopień podium. Co najważniejsze, Grzegorz Kozioł uplasował się wysoko w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski. W sobotę zabrakło jedynie 2 sekund podczas obu podjazdów aby zająć trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Niedzielny występ to po raz kolejny 4 miejsce tuż za podium w GSMP Limanowa.

Największym sukcesem Krakowianina jest jednak drugie miejsce zajęte w 6 rundzie Mistrzostw Europy w wyścigach górskich. Grzegorz na trasie w Limanowej ustąpił jedynie Jaromirowi Malemu z Czech.

Zawody w Limanowej podczas obu dni obejrzało blisko 8000 fanów wyścigów górskich, którzy przyjechali obejrzeć wspaniałe wyścigowe show polskich oraz zagranicznych kierowców.

Grzegorz Kozioł: Jeden z najważniejszych dla mnie wyścigowych weekendów już za nami. To był bardzo udany występ przed własną krakowską publicznością. Dwie wygrane w grupie A, dwa czwarte miejsca w klasyfikacji generalnej GSMP i wysoka pozycja w generalce, a co najważniejsze drugie miejsce w FIA European Hill Climb Championship w grupie A. Właśnie ta walka była dla mnie bardzo ciekawa. Mocna konkurencja zmotywowała mnie do walki. Jednak gdyby nie perfekcyjnie przygotowany samochód przez Witek Motorsport, oraz dostrojony silnik przez 4Turbo, takiego sukcesu z pewnością by nie było. Cieszę się, że po niezbyt udanych zawodach w Jahodnej, znowu wszystko wróciło do normy i dostałem wiatr w żagle, tym bardziej, że wybieramy się już za 3 tygodnie nad morze, gdzie będzie mi bardzo potrzebny. Druga połowa sezonu zbliża się wielkimi krokami i trzeba myśleć o punktach do rocznej klasyfikacji. Dziękuję organizatorom wyścigu w Limanowej za dobrą organizację, tysiącom kibiców chciałem bardzo podziękować za doping wszystkich kierowców jacy startowali podczas tego weekendu.

Oczywiście moje starty w tym sezonie nie byłyby możliwe bez wsparcia moich sponsorów firm: Flora z Krakowa, Uni-Matic, Rodax oraz pomocy wszystkich moich przyjaciół. Dziękuję firmie TEAM PROMOTION Marketing i PR Sportowy za najlepszą obsługę PR, a portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat nad moimi startami.


Dwa razy podium Gładysza podczas Mistrzostw Europy w Limanowej

Marcin Gładysz podczas zawodów Mistrzostw Europy w wyścigach górskich rozgrywanych w Limanowej, zajął wysokie 11 miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Najważniejszym jednak wynikiem jest 2 miejsce w klasyfikacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, ustępując na podium jedynie macedońskiemu kierowcy Igorowi Stefanovskiemu.
Zawody Mistrzostw Europy rozgrywane po raz pierwszy w Limanowej stanowiły rundy FIA European Hill Climb Championship, Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw Słowacji.

Podczas pierwszego dnia zmagań na 5493 metrowej trasie ze Starej Wsi do Przełęczy Pod Ostrą, biało srebrny Volkswagen Scirocco R, kierowany przez Marcina Gładysza uplasował się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej zawodów.

Marcin Gładysz: Sobota była dla mnie preludium do niedzielnego wyścigu. Na małopolskiej trasie, na której rywalizowało blisko 100 zawodników. Wyścig w Limanowej był bardzo dobrą okazją, aby na żywo zobaczyć prawdziwe ściganie na trasie położonej najbliżej Tarnowa. W zawodach wystartował również drugi obecnie w klasyfikacji Mistrzostw Europy Faustro Bormolini oraz Federico Liber, których Reynardy K-02 robiły na trasie furorę.

To był rewelacyjny weekend w moim wykonaniu. Tak właśnie działa napój Black, dodaje energii do walki a w moim przypadku chyba dodał nawet mocy mojemu Volkswagenowi Scirocco R. O mało co nie byłem pierwszy podczas 6 rundy GSMP. Zabrakło półtorej sekundy, które zgubiłem podczas pierwszego podjazdu wyścigowego niedzielnych zawodów. Cały weekend zaczynał się ruletką pogodową. Na zmianę jechaliśmy po suchym raz po mokrym. W takich warunkach udało mi się zając trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Niedziela to bardzo dobra przemyślana jazda i drugie miejsce w generalce zawodów i 11 wynik w Mistrzostwach Europy. Jestem bardzo zadowolony ze startu w Limanowej. Auto jakim w tym sezonie ścigam się na trasach wyścigów górskich, jest rewelacyjnie przygotowane przez Volkswagen Racing Polska. Teraz przed nami Sopot, do którego wybieramy się w drugi lipcowy weekend. Wakacyjne rundy nad polskim morzem będą wyzwaniem dla mnie. Po 6 rundach zajmuję 3 miejsce w klasyfikacji generalnej GSMP 2014 więc trzeba do końca sezonu pojechać jak najlepiej. Dziękuję tysiącom kibiców za doping podczas zawodów w Limanowej i liczę na podobny w letniej stolicy Polski, czyli w Sopocie.


Chciałem podziękować moim partnerom, którzy wspierają moje starty w tym roku: Volkwagen Racing Polska - www.vwracing.pl, firmie ZBUD z Dąbrowy Tarnowskiej - www.zbud.com.pl, sponsorowi Black Energy - www.foodcare.pl oraz mediom: TVP Kraków, Interia.pl, RDN Małopolska, gazecie lokalnej TEMI i portalowi www.wyscigigorskie.pl. Zapraszam na moją galerię zdjęć z zawodów oraz do oglądania filmów na profilu Facebook: www.facebook.com/gladyszmarcin


Kluza Racing Team po GSMP Limanowa

Waldek Kluza: Zapowiadając start w Limanowej miałem nadzieję, że nasz limit pecha na tej trasie i w całym sezonie już się wyczerpał, ale już wiemy, że to niestety się nie sprawdziło. Po raz kolejny pokonała nas ta sama usterka, której pomimo bardzo długiej analizie i ciężkiej pracy nie udało się do tej pory wyeliminować. Rozwiązanie tego problemu jest dla nas teraz bezwzględnym priorytetem. Przed następnym startem mamy więcej czasu, więc zaczynamy poszukiwania od nowa. Trudno było po raz trzeci pogodzić się, z awarią, ale musimy wyciągnąć wnioski i konsekwentnie pracować dalej.

Oczywiście, nie mogę powiedzieć, że w ten weekend nic pozytywnego nas nie spotkało, ponieważ zabieramy ze sobą z Limanowej kolejne cenne doświadczenia i kilometry. Zmierzyliśmy się po raz kolejny z bardzo mocno stawką, na bardzo wymagającej trasie i w trudnych warunkach. Organizator w przygotowanie włożył ogrom pracy i trasa jest doskonała. Nowy asfalt okazał się jednak ekstremalnie śliski. Do tego wszystkiego dołożyła się niewiarygodna loteria z pogodą.

Nie pamiętam w swoich startach zawodów o równie zmiennych i nieprzewidywalnych warunkach. Na trasie nie brakowało przygód, więc harmonogram zawodów sporo się wydłużył. Podjazdy treningowe pozwoliły nam dobrać odpowiednie ustawienia zawieszenia. Efekt tej pracy było widać po wyniku na pierwszym podjeździe wyścigowym. Na bardzo mokrej trasie osiągnęliśmy czas, który dał nam drugi czas w klasyfikacji generalnej, wśród samochodów i formuł. Ten wynik dał nam jeszcze większą motywację do walki. Na drugim podjeździe utrzymywałem dobre tempo, ale do mety zabrakło naprawdę niewiele. Niestety na sobotniej rundzie nasz udział w GSMP Limanowa się skończył i to w momencie, gdy bardzo dobry wynik był w naszym zasięgu.

W przekroju całego weekendu pech dopadł nie tylko nas. Przygody i problemy techniczne nie ominęły sporej części czołowych zawodników. Teraz nie pozostaje nam nic, jak tylko wracać do pracy i przygotować się do kolejnych wyścigów. Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek sezonu, a na tym etapie uciekło nam masę punktów, których już nie uda nam się odrobić, ale nie poddajemy się i walczymy dalej.


Dziękujemy za wsparcie i doping w Limanowej. Nie przestawajcie trzymać za nas kciuków.

Partnerami Kluza Racing Team są: ProfiAuto, Stalco, TRW, Monroe, ACV, Rally-Tech.pl, Kopalnia Mocy, Buchti.pl”.
Dodaj do:

(robo)

2014-06-19 17:28:00Veronika Cichá podsumowuje debiut w EHCC Limanowa 2014-06-19 14:25:00Podium Barana w Limanowej2014-06-19 11:50:00Słodko-kwaśny występ 4Turbo w Limanowej2014-06-18 14:03:00Radek Ćwięczek: Walka z pogodą i samochodem2014-06-18 13:16:00Komentarze po wyścigu w Limanowej2014-06-17 07:28:00Doskonały weekend Słobodziana w Limanowej2014-06-15 22:32:00Miloš Beneš zdobywa Limanową2014-06-14 22:50:00Pogoda rządziła Limanową, Nagórski zwycięża w GSMP2014-06-13 22:17:00Mówią przed wyścigiem w Limanowej2014-06-12 23:48:00Radek Ćwięczek: Historyczny start w Mistrzostwach Europy2014-06-12 23:38:00Roman Baran: Mistrzostwa Europy w E1-20002014-06-12 18:32:00101 zgłoszeń zawodników, 80 dziennikarzy, 300 os. obsługi 2014-06-12 12:15:004Turbo w Mistrzostwach Europy w Limanowej2014-06-12 12:06:00Lider grupy N Marcin Słobodzian powalczy z liderami Mistrzostw Europy2014-06-06 17:33:00Limanowa czeka na zawodników i kibiców2014-05-21 11:40:00Duda trzeci raz z rzędu wygrywa w Chorwacji2014-04-07 20:13:00Limanowa czeka na nowy rekord2013-12-20 09:56:00Mistrzostwa Europy w Limanowej !
Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021
Kalendarze:
    Medaliony Motoryzacji - Janusz Kulig
    Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców. Biografia, historia startów, ostatni wywiad oraz zdjęcia i filmy o Januszu Kuligu.

    Więcej informacji 



    Logowanie
    Login:
    Hasło: 
    © 2000-2014 Copyright by TopRally.pl, All Rights Reserved 
    Ta strona używa Cookies

    Informujemy, iż w serwisie TopRally.pl są wykorzystywane pliki cookies. 

    Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies i rezygnacji z możliwości ich stosowania w swojej przeglądarce internetowej.

    Więcej informacji na temat stosowania plików cookies znajduje się w Polityce Prywatności.

    Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.

    Akceptuj cookies