Radek Ćwięczek: Bawiliśmy się świetnie! | Miniona niedziela powitała mroźnym porankiem wszystkich zawodników startujących w trzeciej edycji Memoriału organizowanego ku czci dwóch wybitnych i tragicznie zmarłych polskich kierowców rajdowych: Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Na starcie stanęło 39 załóg, chociaż chętnych było zdecydowanie więcej. Niestety pojemność trasy nie pozwoliła przyjąć wszystkich zgłoszeń. Tym bardziej cieszy nas fakt, że nasza załoga znalazła się w tym nielicznym gronie. Dla braci Radosława i Rafała Ćwięczków był to drugi występ w tej imprezie organizowanej przez Automobilklub Krakowski. Dwa lata temu wystartowali Peugeotem 106 Rallye, w tym roku dysponowali Oplem Astra pomalowanym w czerwone barwy gry TopRally, którym Radek startował w zeszłym sezonie w wybranych eliminacjach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.
Radek: Memoriał już po raz trzeci okazał się świetnym pomysłem i gratuluję wszystkim ludziom, którzy go organizowali! Myślę, że lepiej nie można uczcić pamięci tak wybitnych postaci polskich rajdów. Dopisali kibice (ok. 10 tys.), pogoda, a zmieniona trasa była dużo ciekawsza od pierwszych dwóch edycji. Jestem szczęśliwy, że byliśmy w Wieliczce! Jak na niecałe 6 km odcinków specjalnych mieliśmy sporo przygód, łącznie z odcięciem prądu za pierwszą szykaną. Hebel mamy nisko przy kierownicy, niechcący trąciłem go kolanem i przez moment nie wiedzieliśmy, co się stało, w aucie zapanowała zupełna cisza… Starałem się jechać przede wszystkim dla kibiców, których mam nadzieję nieco rozgrzałem w ten mroźny poranek, a mój ręczny gdzie tylko mogłem szedł w ruch! Chciałem, żeby było na tyle widowiskowo, na ile pozwala leciwa Astra. Niestety nie ustrzegłem się błędów, co doprowadziło do kar za przestrzeloną szykanę podczas pierwszego przejazdu i przewróconą beczkę na drugim…ale czego nie robi się dla kibiców, tym razem czasy nie miały dla nas żadnego znaczenia ;)
Pojechaliśmy samochodem, którym kilka razy wystartowałem w zeszłym roku. Nie będę ukrywał, że nasze wstępne plany skierowane były na auto z napędem na cztery koła. Tym razem zabrakło niewiele, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku dopniemy swego! Chciałbym przy tej okazji podziękować Firmie Remonotowo-Budowlanej Antis oraz TopRally.net (internetowa gra rajdowa), miesięcznikowi Auto-Moto Biznes oraz portalowi TopRally.pl za wsparcie. Świetnie się bawiliśmy i już nie mogę się doczekać czwartego Memoriału!
IP (robo) |