| Współpraca Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl. |
| |
Zabrakło 0,2 sekundy Po zakończeniu 30. Rajdu Elmot, przez trzy godziny zbierał gratulacje za wygranie klasyfikacji Rajdowego Pucharu Peugeot. Tymczasem podczas obrad Zespołu Sędziów Sportowych, najwyższej władzy zawodów, stwierdzono, że jeden z arbitrów dopatrzył się uchybienia regulaminowego, polegającego na potrąceniu przez załogę szykany. Karą za to było dodanie do uzyskanego wyniku pięciu sekund. Wówczas okazało się, że przegrał zawody o 0,2 sekundy, zajmując drugą lokatę...
Mariusz Pelikański, bo o nim mowa jest zawodnikiem młodym - ma 22 lata. Swoją sportową karierę rozpoczynał od startów w KJS-ach, czyli rajdowym pierwszym kroku.
- "Od małego marzyłem, aby zostać znanym kierowcą rajdowym - mówi Mariusz. Udało się przygotować Fiata 126p i nim właśnie zacząłem pierwsze starty. W 1999 zdobyłem tytuły Mistrza Świdnicy, Mistrza Wałbrzycha, Mistrza Dolnego Śląska, okazałem się też najszybszy na torze we Wrocławiu. Przełomem był jednak udział w Rajdzie Młodych Peugeot. Wystartowałem w 2000 roku w eliminacjach w Gdańsku, gdzie zająłem zdecydowanie pierwsze miejsce. Ogromną satysfakcję sprawił mi fakt, że dwukrotnie uzyskałem lepszy czas, niż wynosiła norma organizatorów! W finale w Warszawie nie poszczęściło mi się. W eliminacjach byłem trzeci, w końcowej rozgrywce jakoś mi nie poszło - zająłem dopiero szóste miejsce. Jednak rok okazał się dobry - uzyskałem tytuł Mistrza Polski Amatorów. W ubiegłym sezonie z powodzeniem uczestniczyłem w Pucharze PZM, zdobyłem Puchar Polski - Polskiego Związku Motorowego."
Sukcesy spowodowały, że Mariusz Pelikański otrzymał szansę zakupu rajdowego Peugeot 206 XS.
- "Zdawałem sobie sprawę, że jest to wielkie wyzwanie. Przesiadłem się bowiem do samochodu Peugeot 206 z auta dużo mniejszego, słabszego. Debiut był obiecujący. Podczas Rajdu Krakowskiego wygrałem pierwszy odcinek specjalny Rajdowego Pucharu Peugeot. Niestety na trzecim OS-ie wypadłem z trasy. Sam nie wiem, co się stało. W przeciwieństwie do doświadczonych kolegów, nic nie wiedziałem na temat rajdowych opon. Po raz pierwszy w życiu ścigałem się na oponach typu "slick". Jechałem po jezdni i nagle... znalazłem się poza drogą. Stacja Serwisowa Peugeot Sport Polska w Warszawie "odbudowała" uszkodzoną "rajdówkę". Ale to trwało, w przeciwieństwie do kolegów nie mogłem jeździć, uczyć się samochodu."
Jednak podczas Rajdu Elmot Mariusz Pelikański pokazał wielką klasę - wygrywał nie tylko ze wszystkimi załogami w Peugeot 206, ale także z rywalami w dużo mocniejszych autach.
- "Decydujący okazał się odcinek ósmy. Nie zmieściłem się w szykanie, straciłem tam ponad dwadzieścia sekund i pozycję lidera. Jednak udało mi się szybko odrobić straty i na mecie odbierałem gratulacje i puchary. Czułem się świetnie. Zostałem, jako zwycięzca Rajdowego Pucharu Peugeot, zaproszony na konferencję prasową. Udzieliłem kilku wywiadów prasowych i telewizyjnych, od rodziny i fanów z Kotliny Kłodzkiej płynęły przez telefon słowa uznania... Tymczasem po trzech godzinach otrzymałem tym razem gorzki telefon - za potrącenie szykany Zespół Sędziów ukarał mnie 5 sekundami. To zmieniało wyniki - straciłem pierwsze miejsce na rzecz Maksymiliana Kilanowskiego. Kara mi się zapewne należała. Szkoda tylko, że nic nie wiedziałem o niej wcześniej. Byłem w stanie pojechać znacznie szybciej, uzyskać większą przewagę - tak jechałem taktycznie, będąc pewny swego. Myślę, że został skrzywdzony też Maksymilian - nie on bowiem odbierał na mecie należne mu gratulacje, nie był na konferencji prasowej. Przy tak profesjonalnie zorganizowanym rajdzie można było uniknąć takiej sytuacji - wystarczyło tylko wcześniej wpisać karę do komputera..."
Mariusz Pelikański żyje już przyszłością. - "Do Rajdu Polski jest teraz trochę czasu. Postaram się go wykorzystać jak najlepiej, zapoznać się z samochodem, poćwiczyć. Wiem, że stać mnie na nawiązanie równorzędnej walki z kolegami. Co mogę radzić adeptom sportu samochodowego? Oczywiście warto uczestniczyć w Rajdzie Młodych Peugeot! To stwarza szansę dla utalentowanych ludzi, którym marzy się - tak jak mnie - wielka kariera. Aby zostać mistrzem trzeba się wiele uczyć, być wytrwałym !"
Dwie pierwsze, tegoroczne eliminacje pokazały, że rywalizacja w Rajdowym Pucharze Peugeot będzie bardzo zacięta i emocjonująca. O wynikach, zajętych lokatach decydować będą sekundy, a nawet ułamki sekund. Tak zapewne będzie do końca - do dziewiątej eliminacji, Rajdu Warszawskiego w październiku...
informacja prasowa - Andrzej Karaczun |
2002-05-08 10:35:00Podbiło nas do góry i auto straciło przyczepność2002-05-07 16:26:00Zabrakło 0,2 sekundy2002-05-07 16:15:00Rajdowy Puchar Peugeot podczas Elmotu2002-05-07 15:35:00Cztery kilometry bez hamulca2002-05-07 15:35:00Szóste miejsce Michała i Bartka w Rajdzie Elmot2002-05-07 15:20:00Pierwszy wystep w tym sezonie Turskiego2002-05-07 15:00:00Drugie miejsce dla Kuzaja2002-05-07 13:10:00Kulig i Baran wygrali Rajd Elmot2002-05-07 13:00:00Kulig wygral Rajd Elmot2002-05-06 23:00:00Kulig i Baran prowadzą2002-05-06 16:50:00Kulig liderem po I etapie2002-05-06 14:00:00Pelikański & Dymurski Rally Team przed Elmotem2002-05-06 13:30:00Szesnaście pucharowych Peugeotów na starcie2002-05-06 13:20:00Kuzaj przed Elmotem2002-05-06 13:00:00Michał i Bartek przed Elmotem2002-04-26 23:50:00Harmonogram czasowy Rajdu Elmot 2002 |
|  | Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021 | |
|
| |