Rajdy|Formuła 1|GSMP|Wyścigi|OffRoad|Rallycross|Inne| 
TopRally.pl
RSMP | WRC | RPP | RSME | KJS | Inne | IRC
Trzech Panów Q:
Najobszerniejsza w internecie baza osiągnięć:

- Janusza Kuliga,
- Leszka Kuzaja i
- Tomasza Kuchara
Współpraca
Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas:
redakcja[malpa]toprally.pl.
Aktualności
2001-04-25 13:29
Kulig wygrywa Elmot !
  Mgła, deszcz na przemian ze śniegiem, wiatr i temperatura bliska 00C, w takich właśnie warunkach, przypominających zimowe, odbyła się II eliminacja Mistrzostw Polski - kwietniowy Rajd Elmot. Wszystko to miało miejsce na dolnośląskich trasach nieopodal Świdnicy i Walimia w dniach 21-22 kwietnia.
  Lista zgłoszeń imponująca: 6 aut klasy WRC (Kuzaj, Kulig, Hołowczyc, Kuchar i Czopik), 11 Lancer'ów, 5 Subaru, nie wspominając o kit car'ach, rekordowej liczbie 13 pucharowych Lanosów, 10 pucharowych Peugeot'ach i tylko ośmiu pucharowych Seicento. Wciąż brakuje Roberta Gryczyńskiego i Robert Herby, którzy nadal zbierają "kasę" i organizują zespoły rajdowe. Miejmy nadzieję, że zobaczymy ich na Rajdzie Krakowskim.
  O dużych możliwościach "czerwonego" Forda Focusa i "mocnej" Toyoty Corolli mogliśmy się przekonać już w zeszłym sezonie. Po samym tegorocznym Rajdzie Zimowym nadal trudno powiedzieć coś więcej o "sobieskiej" 206-tce, a tym bardziej o debiutującej na polskich trasach żółto-czerwonej Cordobie E3 i nowej Corolli Tomka Kuchara - zastępującej słabo spisującego się Hyundaia Accenta WRC. Wszystko miało się okazać po Rajdzie Elmot.
  Rozpoczęło się niefortunnie dla obecnie panującego Mistrza Polski Janusza Kuliga. W okolicy Lubachowa, gdzie odbyły się jazdy testowe (Lubachów-"Fregata") w dniu poprzedzającym rajd, załoga zaraz po starcie na zakręcie opuściła drogę i uderzyła w drzewo. Efektem tego zdarzenia było uszkodzenie prawej strony samochodu i naturalnie przerwanie testów. Jednak to nie był koniec kłopotów Janusza. Uszkodzonym autem wrócił na start pod prąd, co jest niezgodne z regulaminem i zagroziło mu wykluczenie z rajdu. ZKS po zapoznaniu się ze szczegółami zdarzenia nałożył na zespół jedynie karę pieniężną w wysokości 4000 zł. Tak naprawdę od wykluczenia z rajdu uratował ich fakt, iż samochód był widoczny ze startu odcinka. Serwisowi udało się doprowadzić auto do stanu akceptowanego przez badanie techniczne i Ford Focus WRC stanął w sobotę na starcie Rajdu Elmot.
  80 załóg wystartowała o godzinie 8 rano ze stadionu OSiR w Świdnicy. Czekały na nich 526 kilometry, w tym 208 oesowe, a wszystko to zostało podzielone na dwa dni. W pierwszym 13 odcinków specjalnych, w niedzielę kolejne sześć.
  Pierwszy odcinek Lubachów-Walim Osiedle wygrywa załoga Leszek Kuzaj / Andrzej Górski. Tuż za nimi przyjeżdża Janusz Kulig. Krzysztof Hołowczyc odnotowuje stratę ponad 11 sekund do Kuzaja i zajmuje trzecią lokatę. Pechowo rozpoczął Tamosz Kuchar z Maciejem Szczepaniakiem. Niebawem po starcie do pierwszego odcinka złapali gumę. Wąska droga zmusiła ich do dalszej jazdy w kierunku mety. Zatrzymanie pojazdu stworzyłoby groźną sytuacje. Efektem jazdy na przebitej oponie było uszkodzenie felgi, półosi, wahacz i amortyzatora. Właściwie całe zawieszenie przedniego prawego koła nadawało się tylko do wymiany. Naprawa przekroczyła limit czasowy (13 minut) i załoga zarobiła 2 minuty i 10 sekund kary. Również nie bez przygód pokonał pierwszy odcinek Łukasz Sztuka, który zwiedził rów na prawym nawrocie w Kamionkach. Kolejnym pechowcem okazał się Sebastian Frycz, który opuścił na chwilę drogę. Bardzo źle skończył się występ dla załogi Maciej Siemieniuch / Tomasz Sadlik startującej Fiatem Seicento Sporting. Mieli poważny wypadek, do którego wezwano dwie karetki i wóz ratownictwa drogowego. Obydwoje wylądowali w szpitalu w Wałbrzychu. Kierowca odniósł uraz klatki piersiowej, pilot natomiast przeżył szok powypadkowy.
  Drugi odcinek wygrywa Janusz Kulig. 0,7 sekund straty zarabia Leszek Kuzaj, a Hołowczyc aż 7,4. Kulig narzeka na źle dobrane opony. Z rajdem pożegnał się jeden z zawodników N-ki - Michał Uliarczyk. Jazdę zakończył w rowie, z którego już nie udało się powrócić na drogę. Na tym odcinku kończą też walkę min: Piotr Marx / Robert Bastaja i Marcin Bełtowski / Jarosław Dragon. Wszyscy kierowcy głośno narzekają na koszmarne warunki jazdy. Wszechobecna mgła miejscami skraca widoczność do 10 metrów.
  Na trzecim znowu załoga czerwonego Forda wykręca najlepszy czas. Tym razem z większą różnicą czasową, którą zawdzięcza niewątpliwie zmienionym oponom. Toyota Corolla Leszka traci ponad 7 sekund. Z trzecim czasem do mety dojeżdża druga załoga "mocnych" - Marcin Turski / Dariusz Burkat. Czwarty jest Łukasz Sztuka, a Hołowczyc dopiero piąty. Hałka obróciło zaraz po starcie, tłumaczył to źle dobranymi i zimnymi oponami oraz zbyt uproszczonym opisem trasy.
  Janusz Kulig wygrywa po raz trzeci. Po czwartym odcinku prowadzi już prawie 10 sekundami. Załoga wyraźnie trafiła w opony. Kuzi dociera na metę jako drugi zawodnik, Hołek zaczyna łapać tempo, traci tu do Leszka tylko 0,6 sekundy. Jednak jego strata po czterech próbach do lidera ta aż 43 sekundy. Wkręca się również Łukasz Sztuka, tutaj był czwarty. Jedyna żeńska załoga Magdalena Cieślik / Magdalena Lukas skarżą się na awarię turbiny w swoim Lancerze, a Bębenkowie łapią kapcia. W pucharze Lanosa po czterech odcinkach prowadzi Adam Dzitko. Słabo spisuje się faworyt Andrzej Spława-Neyman, którego dręczą problemy z autem, a strata wynosi już ponad 12 minut.
  Os 5, cóż można powiedzieć, Mistrz jedzie po mistrzowsku. Kuzaj traci ponad 12 sekund ! Trzeci melduje się Sebastian Frycz a za nim Sztuka, Bębenek, Turski i dopiero Hołowczyc. Leszek stracił sporo czasu z powodu kapcia. Hołowczyc zwiedził rów - znowu zawiniły opony. Pogoda nie zmienia się. Mgła troszkę opadła ale deszcz poda nadal, temperatura w okolicach 50C.
  Odcinek 6 Sokolec-Kamionki wygrywa - kto ? - zgadnijcie. Oczywiście Janusz Kulig. Widać, że załoga i samochód są w doskonałej formie. Leszek zbiera kolejne cztery sekundy a Hołowczyc 10. Wreszcie widać Tomka Kuchra - przyjeżdża czwarty (12 sekund straty). Turski nadal prowadzi w N-ce. Osłabiony samochód i problemy z zawieszeniem wyraźnie wpływają na słabe czasy załogi Paweł Dytko / Tomasz Dytko.
  Próba 7 to kolejna wygrana kierowcy z Łapanowa. Za nim drugi krakowianin Leszek Kuzaj i trzeci Hołowczyc, któremu brakuje "zżycia" z autem.
  Na starcie do ósmego zgasł silnik Forda, ale na szczęście tylko na pięć sekund, co pozwoliło wygrać ten odcinek Leszkowi. Z rajdem pożegnał się Łukasz Sztuka i jego Cordoba WRC, w której zapalił się silnik. Trzeci przyjechał Krzysztof Hołowczyc (strata 2,6 sek) i czwarty Tomasz Kuchar.
  Kolejność na odcinku 9 wróciła do normy: Kulig, Kuzaj i Hołowczyc. 23 sekundy straty odnotował Kuchar, co dało mu czwartą lokatę. Magdy przebiły oponę. Na tym odcinku, załoga Fiata Seicento Grzegorz Kobos / Filip Dębowski, opuściła drogę i wpadła do rzeki. Kierowca został odwieziony do szpitala w stanie ciężkim, pilot bez większych urazów.
  Kuzi nie daje za wygraną, atakuje i wygrywa 10tą próbę. Janusz stracił 1,1 sekundy, Hołek tradycyjnie trzeci a Kuchar czwarty. Pewną sensacją było piąte miejsce i zarazem pierwsze w Nce Pań Magd - brawo ! Lider "enki" - Marcin Turski - na jednym z nawrotów wykonał obrót a Paweł Dytko złapał kapcia.
  Os 11 to już ósme zwycięstwo załogi Marlboro Ford Mobil 1. "Mocna" Toyota traci prawie 3 sekundy, "sobieski" Peugeot 4 a "polsatowa" Corolla ponad 11 sekund. W N-ce Turski powiększa swoją przewagę nad Fryczem do 36 sekund.
  Pierwsza trójka to sami Panowie Q: Kuzaj, Kulig i Kuchar. Słaby czas odnotowuje Turski i Hołowczyc (50 sekund straty). W obydwu przypadkach powodem był "kapeć".
  Ostatnim odcinkiem pierwszego dnia rajdu był super oes po świdnickich ulicach pokrytych bazaltową kostką. Deszcz przestał padać, jednak jezdnie są mokre. Na tej trudnej technicznie próbie wreszcie wygrywa załoga Peugeota Krzysztof Hołowczyc / Maciej Wisławski. Wrocławianin Tomasz Kuchar popełnia błąd na jednej z szykan, gaśnie silnik i traci tutaj aż 15 sekund - cóż to zapewne trema przed własną publicznością.
  Po I etapie wyraźnie widać, że zwycięstwo rozstrzygnie się między dwoma krakowianami: Januszem Kuligiem i Leszkiem Kuzajem. Ten drugi traci 28 sekund. Wysoka strata, 2 minuty i 47 sekund, Krzysztofa Hołowczyca nie daje mu większych szans na wyższą lokatę. W Peugeocie zamontowano opony fabryczne (takie jak używane w Rajdzie Portugalii), jednak zbyt niska temperatura spowodowała znaczne zmniejszenie ich przyczepności. No i ten kapeć - to wszystko miało znaczny wpływ na tak wysoką stratę tego zawodnika. Tomasz Kuchar zaczyna powoli odrabiać ogromną stratę z pierwszego odcinka i pod koniec dnia jest ósmy. Uszkodzonym autem podróżował aż cztery odcinki, a naprawa Corolli WRC trwała dwie strefy serwisowe i o 13 minut za długo, co dało 130 sekund kary.
  Na pierwszym odcinku (Lubachów II - Walim) II etapu załoga Peugeota WRC łapie gumę w prawym przednim kole. Stracili przez to ponad minutę. Najszybszy okazał się Janusz Kulig. Kuzaj przejechał tę próbę o 7,7 sekund dłużej. Trzeci czas odnotował Tomasz Kuchar. W N-ce przyjechali kolejno: Turski, Dytko, Frycz i Bębenek. Na oesie numer 15 zwycięża po raz kolejny Kulig. Hołek melduje się na punkcie kontroli czasu jako drugi, pomimo przygody na jednym z nawrotów - zgasło auto. Dużą stratę, bo ponad minutę, odnotowała załoga "mocnych". W Toyocie Corolli zaszwankował układ kierowniczy i hamulce - właściwie przestały działać już na początku odcinka - wyciekł cały płyn hamulcowy z prawej strony. Lider N4 - Turski został zmuszony niebawem po starcie do zmiany opony. Zmieniał ją na trasie co spowodowała bardzo dużą stratę, prawie czterech minut, a w konsekwencji spadek na czwartą pozycję w swojej grupie. Załoga Fiata Seicento Sporting Bogdan i Wojciech Włodek uległa wypadkowi. Kierowca i pilot bez poważniejszych obrażeń zostali odwiezieni karetką do szpitala.
  Kolejny, 16 odcinek, znów należy do załogi Janusza Kuliga / Jarek Baran. Siedem sekund dłużej jechał Hołowczyc a 9,5 sekund Tomasz Kuchar. Kuzaj jechał nadal bez hamulców, wspomagając się ręcznym.
  Po naprawie hamulców 17 próba pada łupem Leszka Kuzaja, Niecałe cztery sekundy dłużej pojechał Janusz Kulig, ale właściwie ma tak dużą przewagę, że nie ma powodu jechać "wszystkiego". Trzeci Hołek, dalej Dytko, Frycz, Turski i Bębenek. Kuchar znowu łapie gumę w prawym przodzie i traci 1 minutę i 17 sekund. Zostały już tylko dwa odcinki, właściwie układ w czołówce jest jasny i chyba nikt nie będzie specjalnie atakował. Przedostatni oes wygrywa po raz kolejny Kuzi, po nim Kulig, Kuchar i Hołek. Zaatakować zdecydował się pechowiec Marcin Turski, wygrał w N4.
  Ostatnia próba nie wniasła nic nowego. Kulig zapisał na swoim koncie kolejny zwycięski oes i zwycięstwo w rajdzie. Tym razem Leszek Kuzaj z Andrzejem Górskim muszą się zadowolić drugim miejscem, zarówno na odcinku jak i w całym rajdzie. Trzecie miejsce w generalce i 12 punktów zebrał Krzysztof Hołowczyc. Sebastian Frycz zapisze na swoim koncie kolejne zwycięstwo w N-ce i czwartą pozycję w generalce. Tomasz Kuchar dopiero szósty, ale zawsze jest to pierwsze w tym roku sześć punktów, tym bardziej istotne, iż jego rywal Łukasz Sztuka ma już 12 z zimowego.
(fot.Robert Duszyk)
Dodaj do:

2001-04-25 13:29:00Kulig wygrywa Elmot !2001-04-24 14:23:00Rajdowy Puchar Peugeota po Elmocie2001-04-23 19:20:00Dytko po Elmocie2001-04-23 19:06:00Puchar Fair Play dla Nowosiadłego i Boby2001-04-23 18:56:00Elmot pechowy dla Sztuki2001-04-23 09:54:00Kulig: Wygraliśmy Elmot po raz czwarty !2001-04-21 08:31:00Rajd Elmot: Kulig i Baran tuż przed startem2001-04-19 14:57:00Kuchar i Szczepaniak przed rajdem Elmot2001-04-19 09:49:00Zespół Sobieski przed Elmotem - Rady Wiślaka2001-04-17 17:43:00Kulig i Baran przed Elmotem2001-04-13 19:41:00Dytko przed Elmotem2001-04-09 15:33:00Łukasz Sztuka - rajdy to całe moje życie !
Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza 202109-09.05.2021
Kalendarze:
    Medaliony Motoryzacji - Janusz Kulig
    Tomik poświęcony śp. Januszowi Kuligowi. Wspomnienia bliskich, znajomych, dziennikarzy i kibiców. Biografia, historia startów, ostatni wywiad oraz zdjęcia i filmy o Januszu Kuligu.

    Więcej informacji 



    Logowanie
    Login:
    Hasło: 
    © 2000-2014 Copyright by TopRally.pl, All Rights Reserved 
    Ta strona używa Cookies

    Informujemy, iż w serwisie TopRally.pl są wykorzystywane pliki cookies. 

    Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies i rezygnacji z możliwości ich stosowania w swojej przeglądarce internetowej.

    Więcej informacji na temat stosowania plików cookies znajduje się w Polityce Prywatności.

    Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.

    Akceptuj cookies