Kuzaj - Pedersoli będzie groźny ! | 61 Rajd Polski jest równocześnie drugą eliminacją Mistrzostw Polski i Mistrzostw Europy o najwyższym współczynniku. W piątek o godzinie 9.51 na trasę pierwszego oesu "Muflon", z numerem 4 wystartuje załoga Leszek Kuzaj - Maciej Szczepaniak z zespołu Subaru Poland Rally Team.
- "Trasa rajdu Polski to dla mnie nic nowego, znamy to wszyscy od wielu lat - powiedział na odcinku testowym Leszek. - "Nie oceniam jej dla siebie zbyt dobrze, bo zdaję sobie sprawę, że samochody takie jak np. Peugeot 306 Maxi mają tutaj zdecydowaną przewagę. Te samochody są w takiej specyfikacji, że gdy jest sucho są tak szybkie jak WRC. Trzeba więc mierzyć siły na zamiary. Podczas pierwszego etapu swoją przewagę upatruję tylko w dziurawych drogach i znajomości tras. Drugi dzień jest typowo pod ośki, tak że nie sądzę żeby było nam łatwo.
Dużą szansę na zwycięstwo ma tutaj Luca Pedersoli, który tak dobrze zaprezentował się podczas tegorocznego Mille Miglia, a tutaj też nie miał żadnych problemów i podczas zapoznania chodził taką bombą, że...na pewno da sobie radę. Szybki jest Donczew, z którym już miałem okazję ścigać się w Bułgarii, a Jean Josepha i Bruno Thiry - mojego nauczyciela, przed którym chylę czoła, nie trzeba przedstawiać. No i wielu polskich kierowców, którzy tutaj ostrzą sobie zęby na zwycięstwo. Po dwóch nieukończonych Rajdach Polski chciałbym być na mecie i powtórzyć sukces sprzed trzech lat, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe. Ale od tego jesteśmy, żeby się starać.
Samochód jest ten sam co na Elmocie. Teraz wreszcie mieliśmy możliwość przetestowania tego samochodu i myślę, że pozbyliśmy się tych problemów, które nas gnębiły. Tak że jestem dobrej myśli. Zrobiliśmy także od początku całą pracę z Pirelli, mamy parę kruczków i niuansów. Myślę, że będą się mniej zużywały po naszych korektach regulacyjnych samochodu.
Razem ze mną testowali swoje samochody pozostali kierowcy Subaru Poland Rally Team. Jeździłem z Maćkiem Oleksowiczem. Powiem szczerze, że jeździł tak szybko, że aż się bałem. Obudził mnie rano na dzień dobry. Nie chcę jeździć z jego prawej strony.
Marcin ma trudne zadanie, ponieważ siadł po raz pierwszy do tego samochodu. Bardzo bym sobie i jemu życzył, aby dojechał do mety, a my zrobimy wszystko, aby mu w tym pomóc".
ip |