Radek Typa – Daniel Siatkowski – po 4 Rajdzie Magurskim | Załoga Radek Typa - Daniel Siatkowski zostali zwycięzcami klasy A6 oraz nowo powstałej klasy R2B w Rajdzie Magurskim - pierwszej eliminacji RSMP. Debiut Radka z nowym pilotem oraz pierwszy start Citroenem C2R2 na śniegu i kolcach wypadł nadspodziewanie dobrze. Kierowca pochodzący z Ornety osiągał rewelacyjne czasy na poszczególnych odcinkach. A to bardzo dobrze rokuje na dalszą część sezonu.
Radek Typa: To był chyba jeden z najtrudniejszych jak nie najtrudniejszy rajd w całej mojej przygodzie z rajdami. Tak naprawdę to do końca nasz start w tym rajdzie stał pod znakiem zapytania. Na Magurskim oprócz samochodu i kierowcy wszystko było nowe. Począwszy od mojego strategicznego sponsora (PRIMAVERA), poprzez nowopowstałą klasę R2B (puchar Citroena C2R2), w której byliśmy klasyfikowani, nowi mechanicy w moim zespole, nowy pilot Daniel Siatkowski, no i pierwsze kilometry Citroenem na śniegu i kolcach. Nowość to także nasza konfrontacja z samochodem S1600 Piotrka Maciejewskiego w klasie A-6. Na starcie do rajdu nawet nie przypuszczałem, że wszystko to na raz może ze sobą współpracować. Widocznie zgrało się to wszystko i to nawet z nawiązką. Wykonaliśmy 200 % planu i trudno wymarzyć sobie lepszy początek sezonu. Rajd zaczęliśmy nieoczekiwanie bardzo wysokim, bo ok. 25 sekundowym prowadzeniem w klasie A-6 i oczywiście czterech R2B. Po czterech odcinkach specjalnych mieliśmy już prawię minutę przewagi. Po pierwszym dniu prowadziłem zdecydowanie w R2B no i chociaż prowadziłem w A-6, nasza przewaga nie pozwalała na spokojną jazdę następnego dnia. Rano znów zaatakowaliśmy i pomimo bardzo ciężkich warunków na trasie rajdu udało się nam utrzymać prowadzenie do 8 OS-u. Na tym zupełnie asfaltowym odcinku mogłem pozwolić sobie na spokojną jazdę gdyż, skupiłem się tylko na rywalizacji w pucharze Citroena a tam posiadałem już dość sporą przewagę. Oddałem 33 sekundy i prowadzenie w A-6, lecz tylko do następnego odcinka, który znów wygraliśmy z „Misiem”, o około 27 sekund obejmując ponownie prowadzenie. Drugi przejazd odcinka „Ropa” w naszym wykonaniu to już zupełnie inny obraz i pomimo tego, że minimalnie go przegraliśmy to udało nam się zwyciężyć zarówno w R2B jak również, co cieszy nas najbardziej w A-6. Trudno o lepszy scenariusz rajdu zwłaszcza, gdy wygrywa się z S1600. Myślę, że daje to nam podstawy do lepszego spojrzenia na dalszą część sezonu, chociaż pokazuje również, że trzeba się nastawić na bardzo ciężko przeprawę.
Daniel Siatkowski: To mój debiut w samochodzie Citroen C2R2. Jak na pierwszy start w takim samochodzie, wypadło nam się docierać w bardzo ekstremalnych warunkach, ponieważ ze względu na brak możliwości treningu dopiero w Gorlicach jechaliśmy razem pierwsze kilometry. Nie spodziewałem się, że ten samochód posiada taki potencjał. To bardzo szybkie auto, na co zresztą wskazują wyniki. Faktem jest również, że samochód sam nie jedzie a nasze czasy to głównie zasługa Radka, który fenomenalnie poradził sobie w tych jakże ciężkich warunkach. Na niektórych odcinkach notowaliśmy czasy o wiele lepsze niż niektóre samochody grupy N4 czy S2000, co przed rajdem wydawało się nie realne Nasze zwycięstwo w klasie R2B jak i A-6 cieszy, szczególnie z samochodem S1600. Bardzo podoba mi się również współpraca w dosyć licznym już zespole, atmosfera naprawdę wspaniała. Widzę również ogromne zaangażowanie ze strony Citroen Polska, co może tylko cieszyć i zapowiadać udany sezon.
ip (darg) |