Jeżeli chcesz współtworzyć nasz serwis rajdowy lub posiadasz materiały, które chciałbyś aby się tutaj znalazły - napisz do nas: redakcja[malpa]toprally.pl.
Leonid Nowickij wygrał pierwszy odcinek Rajdu Dakar 2012. Bardzo dobry wynik uzyskał Krzysztof Hołowczyc, wykręcając drugi czas.
Dzisiejsza próba, niejako na rozgrzewkę, miała długość 763 km, a ściganie odbyło się na 57 km. Najszybszy był Rosjanin Leonid Nowickij. Kierowca Mini All4 RACING był szybszy od Hołowczyca o zaledwie 5 sekund. Trzeci na mecie Peterhansel stracił 9 sekund.
Problemy z dotarciem do mety odcinka miał De Villiers, jednak kierowca ukończył etap na 4 miejscu. Kłopoty z Hummerem miał Al - Attiyah, które pojawiły się u Katarczyka na trasie dojazdówki po mecie próby. Przyczyną był spadek ciśnienia oleju, a w dotarciu do mety pomógł mu Gordon, także w Hummerze. Nasser zajął w klasyfikacji odcinka 38. miejsce.
W spore kłopoty wpakował się za to Cox, którego Volvo XC60 stanęło w płomieniach. Na szczęście zarówno kierowcy jak i pilotowi, Schröderowi, nic się nie stało.
Adam Małysz ukończył etap na 70. miejscu generalki.
Leonid Nowickij:Dzisiejszy odcinek był bardzo krótki, więc mocno cisnęliśmy pedał gazu, szczególnie podczas piaszczystego sektora. Na odcinku był tylko jeden samochód, ale bez problemu go wyprzedziłem. Mówiąc krótko: dobry wyniki w perfekcyjnym dniu.
Krzysztof Hołowczyc:Nic specjalnego, po prostu utrzymywaliśmy szybkie tempo, bez żadnych problemów, a nasze Mini wykonało resztę pracy. Poszło nam łatwiej niż się spodziewaliśmy. Kiedy dojeżdżaliśmy do wydm zadaliśmy sobie pytanie jak to będzie, ale samochód wspinał się tam prawie sam. Co za szczęście.
Stephane Peterhansel:Trasa była ładna, ze sporymi wydmami nad morzem. Wyśmienita. Na wydmach było sporo śladów po motorach... ale to wielki kompromis na rozgrzewkę, z szybką sekcją pod koniec. W sumie dobre na sam początek.
Nasser Al - Attiyah:Mieliśmy spadek ciśnienia oleju i wolałem poczekać na Gordona, który dociągnął nas do mety ponieważ nie chciałem uszkodzić silnika. Zobaczymy co się stało, ale nie wygląda to za dobrze. Cokolwiek się stanie nie jest do dobre na początek Dakaru.
Kuba Przygoński zameldował się na mecie z piątym czasem, ze stratą 49 sekund do najszybszego Comy. Dąbrowski ukończył odcinek na 24 pozycji (+3:12), a Czachor na 48 miejscu (+6:20).
Niestety Jorge Boero już nie ukończy ani Dakaru, ani innego rajdu. Argentyński motocyklista zmarł podczas próby reanimacji na trasie odcinka.
W kategorii quadów Łaskawic zameldował się na doskonałym drugim miejscu ze stratą 33 sekund do zwycięzcy La Fuente. Rafał Sonik ukończył na siódmym miejscu (+1:35),a Albinowski na jedenastym (+4:17).
Wyniki po I etapie:
1. Nowickij/Schulz (Mini) 32:12
2. Hołowczyc/Fortin (Mini) +5 sek
3. Peterhansel/Cottret (Mini) +9 sek
4. De Villiers/von Zitzewitz (Toyota) +15
5. Gordon/Campell (Hummer) +49
6. Sousa/Garcin (Great Wall) +52
7. Lavieille/Polato (Dessoude) + 1 min
8. Ten Brinke/Baumel (Mitsubishi) +1:20
9. Terranova/Grider (Toyota) 1:56
10. Leal Dos Santos/Fiuz (Mini) 2:13