Więcej niż pół sekundy +wypowiedzi | Po trzecim odcinku specjalnym Barbórki prowadzenie utrzymuje Tomek Kuchar, ale jego przewaga nad Bouffierem to tylko 0.54s. Trzeci jest Kajetanowicz, a koło urwał drugi zawodnik reprezentujący barwy Lotos Dynamic - Michał Kościuszko...
Na trzecim odcinku specjalnym, "Bemowo" wygrał Bryan Bouffier przed Kajetanowiczem (+0.6), Oleksowiczem (+1.98), Kucharem (+2.28) i Sołowowem (+2.97). Odcinka nie ukończył Michał Kościuszko, po zjeździe z szutru, na betonie urwał przednie prawe koło w swoim Mini WRC i musiał się wycofać.
Po próbie prowadzi Tomek Kuchar przed Bryanem Bouffierem (+0.54) i Kajetanowiczem (+14.53), Maciek Rzeźnik traci (+17.15).
Tomek Kuchar: Jestem zadowolony z Bemowa, osiągnęliśmy całkiem niezły czas i na szczęście nie złapałem kapcia ani nie uszkodziłem samochodu, a tego się najbardziej obawiałem. Szuter się strasznie rozkopał, leżały potężne kamienie, a koleina miała pół metra głębokości. Zdziwicie się, ale powiem wam, że lepiej czuję się teraz mając 0.98s. przewagi nad Bryanem czy mając 5 albo 7 sekund przewagi. Jak jesteśmy prawie na zero przed Karową to będzie walka, a o to chyba chodzi. Trudno powiedzieć kto ma przewagę na Karowej, Bryan jest lepszym kierowca ode mnie, ale się łatwo nie poddam.
Bryan Bouffier: Było fajnie, starałem się cisnąć, ale nawierzchnia była zniszczona. Na Karowej będzie bardziej niż trudno, bo moc jest tam bardzo istotna, ale spróbuję, co mam do stracenia?
Maciek Rzeźnik: Trochę się rozkojarzyłem bo dogoniłem Mariusza, miał jakąś awarię i na prawym zakręcie przed metą wjechałem w grząskie i straciliśmy 2-3 sekundy. Mamy czwarte miejsce, będziemy walczyć do końca na Karowej.
Kajetan Kajetanowicz: Dobrze się jedzie bo jesteśmy na pudle, jest kontaktowo. Dużo emocji Bemowo przysporzyło, nawierzchnia szutrowa wyglądała zupełnie inaczej niż na zapoznaniu z trasą. (wacek) |