Spotkanie przed Polskim | Tegoroczny Orlen Platinum 66 Rajd Polski w Mikołajkach odbędzie się już po raz piąty. Od początku obecności na terenie Warmii i Mazur, impreza cieszyła się olbrzymim poparciem lokalnych władz. Z inicjatywy marszałka województwa warmińsko-mazurskiego, pana Jacka Protasa, w Olsztynie odbyła się konferencja prasowa poświęcona przygotowaniom do imprezy.
-To olbrzymi sukces całego naszego regionu. Warmia i Mazury kochają sport motorowy i wierzę, że jesteśmy przygotowani na przyjęcie najlepszych kierowców rajdowych na świecie. Na pewno impreza zaliczana w tym roku, po wielu latach starań, do prestiżowego cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata FIA przyciągnie do Mikołajek wielu zagranicznych kibiców. Jestem pewien, że nasza baza turystyczna, która z roku na rok się poprawia, jest gotowa na przyjęcie wszystkich gości – zapewniał marszałek Protas.
O skali przedsięwzięcia mówił także Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego, głównego organizatora rajdu:
-Musimy liczyć się z tym, że imprezę będzie chciało śledzić nawet 250 tysięcy osób. To ogromne wyzwanie, ale również szansa na wspaniałą promocję Polski. Cieszymy się, że większość rzeczy jest zapięta na ostatni guzik. Mamy wszystkie uzgodnienia z osobami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska i chcemy zakończyć wszystkie największe inwestycje związane z rajdem, w tym rozbudowę Super Oes-u oraz Parku Serwisowego - powiedział prezes Witkowski.
O wielkim zainteresowaniu imprezą zapewniał obecny na konferencji burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski:
-Dzisiaj praktycznie nie mamy już wolnych miejsc noclegowych w Mikołajkach i najbliższych okolicach, chociaż nasza oficjalna baza liczy 10 tysięcy łóżek. Myślę, że również z tego powodu mieszkańcy naszej gminy są przekonani, że przez ostatnie lata warto było, mimo wielu przeciwności, starać się o prawo organizacji tej imprezy. Jeśli chodzi o zakończenie rozbudowy toru, już teraz uznawanego za jeden z najładniejszych w całym cyklu, chcemy, żeby został oddany 15 czerwca – powiedział Piotr Jakubowski.
Podczas konferencji przedstawiono również trasę tegorocznego Rajdu, która składa się w sumie z 18 odcinków specjalnych. Dyrektor imprezy Tomasz Bartoś zachwalał przede wszystkim nowe próby, czyli Danowo i Pianki, podkreślając jednak, że rozstrzygające dla losów rajdu mogą być przejazdy trudnego i jednego z najdłuższych, bo 27 kilometrowego odcinka Miłki, który zostanie rozegrany w niedzielę.
Informacji o trasie z uśmiechem słuchał Krzysztof Hołowczyc, który potwierdził jednocześnie swój udział w rajdzie. Jeden z najszybszych polskich kierowców dodał, że marzy by poprawić swój najlepszy wynik w historii startów w mistrzostwach Świata, czyli siódme miejsce w Rajdzie Argentyny. Hołowczyc zaapelował również o bezpieczne kibicowanie, stwierdzając, że nieodpowiedzialne zachowanie widzów może zepsuć to wspaniałe widowisko.
A nad bezpiecznym przebiegiem rajdu będzie czuwało w sumie około tysiąca osób, w tym 300 policjantów. Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie, Sławomir Mierzwa, powiedział, że dla policji to największa operacja ostatnich lat. Dodał jednak, że wszystkie plany związane z zabezpieczeniem imprezy oraz zmianą organizacji ruchu w trakcie rajdu są już przygotowane.
Miłym akcentem konferencji była wypowiedź Beaty Bublewicz. Członkini sejmowej komisji turystyki i sportu stwierdziła, że jej ojciec, nieodżałowany Marian Bublewicz, byłby dumny, że tak prestiżowa impreza odbywa się na jego ukochanych Mazurach.
Dziennikarze pytali również o zawodników, których zobaczymy w Mikołajkach w ostatni weekend czerwca. Te informacje poznamy jednak 1 czerwca, kiedy to zostanie opublikowana oficjalna lista zgłoszeń.
(Wojciech Fuk) |