Mistrzowie kierownicy na ulicach Poznania | Bardzo niecodzienny wyścig mogli obejrzeć w niedzielę pierwszego sierpnia mieszkańcy Poznania. Na wydzielonej i zamkniętej dla ruchu trasie w samym centrum miasta swoimi wielkimi umiejętnościami w prowadzeniu samochodów popisywali się: lider Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - Leszek Kuzaj oraz wielokrotny wyścigowy mistrz Polski - Andrzej Dziurka. Pierwszy z nich zasiadł za kierownicą 355-konnego Porsche 911 Carrera S, drugi miał do dyspozycji słabsze o trzydzieści koni Porsche 911 Carrera. Różnica mocy nie miała jednak wielkiego znaczenia, bowiem doświadczeni kierowcy nie rywalizowali ze sobą bezpośrednio, koncentrując się raczej na dostarczeniu niezapomnianych wrażeń wielotysięcznej rzeszy kibiców. Bardzo mocne, napędzane na tylną oś samochody są stworzone do efektownej jazdy poślizgami i obaj mistrzowie pokazali, że potrafią w pełni wykorzystać możliwości drzemiące w ich maszynach. Leszek Kuzaj i Andrzej Dziurka pokonali po trzydzieści okrążeń liczącego sobie ponad dwa kilometry ulicznego toru, dając przy tym istny koncert jazdy. Samochody uślizgiwały się efektownie w zakrętach, na prostych osiągając znacznie ponad 200 km/h, nie zabrakło także uwielbianych przez kibiców "bączków". Zabawa była znakomita, a ucierpiały w jej wyniku tylko mocno spalone opony...
"Impreza tego typu jest wspaniałym sposobem promowania motoryzacji. Przed laty podobne uliczne kryteria odbywały się regularnie i myślę, że powrót do tych tradycji byłby korzystny tak dla firm branżowych, jak i zwykłych użytkowników dróg oraz kibiców sportów samochodowych. Bardzo cieszę się, że otrzymałem możliwość przetestowania tego wspaniałego samochodu jako pierwszy. O sportowych korzeniach marki Porsche nie trzeba chyba nikomu przypominać - to samochód który chyba jak żaden inny kojarzy się z rajdami i wyścigami. Nowe 911 Carrera S, którym miałem okazję jeździć, ma oczywiście bardzo dobre osiągi, ale moją uwagę zwróciły przede wszystkim znakomite ceramiczne hamulce, których skuteczność porównać można do tych montowanych w wyczynowych samochodach rajdowych klasy WRC. Nie mniej rewolucyjnym krokiem naprzód jest zawieszenie samochodu. Stabilność prowadzenia tego bardzo mocnego, tylnonapędowego auta naprawdę w niczym nie ustępuje samochodom z napędem na cztery koła. Jeździliśmy dziś po zwykłej miejskiej ulicy, którym w Polsce wciąż daleko jeszcze do doskonałości, a auto spisywało się znakomicie. Mogę więc szczerze powiedzieć, że dzisiejsze jazdy są niezbitym dowodem na to, że nowoczesny samochód sportowy to już nie tylko pojazd na tor wyścigowy. Nawet na nierównej nawierzchni polskich ulic można czerpać nim wielką przyjemność z jazdy." - powiedział Leszek Kuzaj.
Wśród specjalnie zaproszonych gości, mogących zakosztować sportowej jazdy u boku Leszka Kuzaja i Andrzeja Dziurki był między innymi Wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.
ip |